Różami ta herbata się zaczyna, a kończy cytrusowymi nutami bergamotki
Ach! ta róża – uwodzi, kusi i zachwyca. Swym czarującym i słodkim zapachem otula piękne liście czarnej herbaty Darjeeling second flush. Całość rozweselają figlarne cytrusowe nuty bergamotki. Ta herbata zdecydowanie podnosi poziom optymizmu i raduje serce.
Głowa do góry!
Pink Earl Grey Piag Tea to wyjątkowa herbata.
Kompozycja: czarna herbata, naturalny aromat, płatki czerwonych róż, aromat.
Smak: Napar ma ciemnoczerwony kolor i intensywny zapach róż i bergamotki. Smak jest pełny, słodki i kwiatowy, z nutą cytrusową. Ta herbata doskonale pasuje do ciasteczek, ciast i deserów. Można ją pić o każdej porze dnia, zarówno na gorąco, jak i na zimno.
Zdrowie: Ta herbata jest nie tylko smaczna, ale także korzystna dla zdrowia, ponieważ zawiera dużo kofeiny, która pobudza i poprawia koncentrację, oraz flawonoidów, które mają działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Połączenie czarnej herbaty z bergamotką i płatkami różanymi, to dodatkowa porcja witamin.
Opakowanie: Herbata Pink Earl Grey od Piag Tea zapakowana jest w elegancką puszkę, która ozdobi każdą kuchnię. Wspaniały design autorstwa ilustratorki i projektantki - Katarzyny Korzeniowskiej. Każda puszka oklejana i pakowana jest ręcznie. Wszystko, co robimy - robimy z miłością.
Pink Earl Grey – radość w zasięgu ręki!
Zachwycamy się naszą Pink Earl Grey, bo jest tego warta! Zapakowana w piękną puszkę, która jest oklejana ręcznie papierem z motywami róż, wygląda jak dzieło sztuki. Każda puszka jest unikatowa i stanowi idealny prezent dla miłośników herbaty. Pomyśl, ile radości przyniesie komuś, komu ją podarujesz.
Albo jeszcze lepiej – podaruj ją sobie! Niech będzie ozdobą Twojej kuchni. Nieważne, w jakim stylu jest urządzona. Czy masz kuchnię sielską, wiejską, czy też nowoczesną – puszka herbaty z Piaga jest dopełnieniem każdego wnętrza.
A kiedy już staniesz się tym szczęśliwcem, który ma w ręce puszkę Pink Earl Grey, nie czekaj dłużej i spróbuj, jak smakuje radość.
Jeśli lubisz wiedzieć więcej, czyli ciekawostki dla koneserów:
Pink Earl Grey Piag Tea to wyjątkowa herbata.
Łączy w sobie aromatyczną czarną herbatę Darjeeling z kwiatowym akcentem róż i cytrusowym zapachem bergamotki. Ta herbata pochodzi z Indii, gdzie jest uprawiana na wysokości ponad 2000 metrów nad poziomem morza. Darjeeling to jedna z najbardziej cenionych i drogich herbat na świecie, znana ze swojego delikatnego i słodkiego smaku. Do produkcji tej herbaty używa się tylko najwyższej jakości liści, które są zbierane podczas drugiego zbioru, zwanego second flush. Następnie są one fermentowane i aromatyzowane naturalnym olejkiem z bergamotki, owocu pochodzącego z południowej Europy. Dodatkowo, do tej herbaty dodaje się płatki czerwonych róż, które nadają jej piękny kolor i romantyczny charakter.
Jeśli lubisz opowieści o herbacie:
Earl Grey, Earl Grey – ale co to tak naprawdę znaczy i skąd ta nazwa?
Jak to zwykle bywa z legendami, jest ich wiele i nigdy nie wiadomo, która jest prawdziwa. Ale przecież my lubimy czytać historie, nawet jeśli wcale się nie wydarzyły. Czyż takie rozmyślanie nad ich autentycznością nie jest wartością dodaną, chociażby do tej filiżanki herbaty, nad którą będziemy dywagować?
Chcecie wiedzieć, skąd nazwa Earl Grey? No to posłuchajcie.
Pierwsza opowieść
Przedstawiamy Państwu głównego bohatera tej wersji - szanowanego i zasłużonego w świecie polityki Charlesa Greya, który był premierem Wielkiej Brytanii w latach trzydziestych XIX wieku. Charles Grey był również hrabią - z angielskiego „earl”, co automatycznie tworzy nam nazwę Earl Grey. Czyżby to zaspokajało naszą ciekawość? Oczywiście, że nie, bo gdzież tutaj herbata? Brakuje nam drugiego bohatera tej opowieści, właśnie herbaty. I tutaj przychodzi czas na ową legendę.
Gdyby opowiadał ją jakiś chiński mędrzec, zapewne zacząłby słowami: Pewnego dnia, dzielny Charles Grey uratował z rwącej rzeki tonącego chłopca. Okazało się, że był to syn bogatego mandaryna. Nagrodą za uratowanie jedynego syna miała być skrzynia herbaty z olejkiem bergamotowym… Należy więc sądzić, że na cześć hrabiego nazwano właśnie tej gatunek herbaty.
Ale to nie jedyna wersja…
Druga opowieść
Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie płynący po morzu statek. Jest piękna, słoneczna pogoda, morze jest spokojne, ale kilka dni wcześniej było zupełnie inaczej. Pogoda ich nie rozpieszczała, a sroga ulewa zmoczyła większość skrzyń, które przewożono statkiem. W skrzyniach zaś była herbata. Kiedy zauważono, że zaczyna śmierdzieć, dodano do zepsutych liści olejek bergamotowy, by zamaskować zapach stęchlizny. Ale, czy to wyjaśnia nam nazwę herbaty? Not at all.
Trzecia opowieść
Niektórzy twierdzą, że ten gatunek herbaty został stworzony na specjalne zamówienie hrabiego. Inne wersje mówią o jego małżonce, która była koneserem herbat. W ich posiadłości była podobno bardzo kiepskiej jakości woda i żeby móc pić smaczną herbatę, zażyczyła sobie, by ta nowa – stworzona dla niej – miała aromat, który zniwelowałby ów problem. Na cześć hrabiny nazwano zresztą inną wersję Earl Greya, a mianowicie Lady Grey, która odróżniała się od oryginału dodatkiem płatków bławatka.
Która wersja najbardziej do Was przemawia? My lubimy wszystkie trzy.
