logo-1757427928.jpg

Witamy na nowej stronie piagtea.com!

W przypadku wystąpienia problemów z logowaniem do kont zarejestrowanych przed 07.10.2025 zalecamy zmianę hasła. W tym celu prosimy kliknąć poniższy link:

Zmień hasło do konta

Dodano do ulubionych Dodaj do ulubionych

Liście tej nietuzinkowej herbaty pochodzą z ogrodu położonego pośród gór i lasów w prowincji Fujian. Rosną tam zarówno chińskie jak i tajwańskie odmiany krzewów herbacianych gdzie obfite deszcze i odpowiedzialna opieka człowieka stworzyły doskonałe warunki bytowania i wzrostu. Miodowy smak tej herbaty jest spowodowany reakcją rośliny na ukąszenia owada - szkodnika - Jacobiasca Formosana. Roślina wydziela atraktanty i zaprasza pająki będące naturalnym wrogiem szkodników. 

Sample
10g netto
12,20 zł

1.22 zł/g

Pochodzenie
Chiny
Rodzaj herbaty
Czarna
Opakowanie
Sample
Kolekcja
Kolekcja Organic Piag Tea
Składniki

100% liści czarnej herbaty

DOstawa
Wysyłamy w ciągu 1–2 dni roboczych od zamówienia.
Darmowa dostawa na terenie Polski od 200,00 zł
Dostępne dla zarejestrowanych użytkowników.
Zaloguj się
Indeks: 110.10
Sprawdź inne warianty

Więcej o produkcie

Herbata Black Honey - jedna z najbardziej wyjątkowych i ciekawych herbat

Liście tej nietuzinkowej herbaty pochodzą z ogrodu  położonego pośród gór i lasów w  prowincji Fujian. Rosną tam zarówno chińskie, jak i tajwańskie odmiany krzewów herbacianych, gdzie obfite deszcze i odpowiedzialna opieka człowieka, stworzyły doskonałe warunki wzrostu. Miodowy smak tej herbaty jest spowodowany reakcją rośliny na ukąszenia owada - szkodnika - Jacobiasca Formosana.

Czarna herbata z promykami miodowego słońca.

 

Herbata Black Honey

Kompozycja: 100% liści czarnej herbaty

Smak: Czarna herbata Black Honey ma ciemnobrązowy kolor, miodowy aromat i słodki smak.

Zdrowie: Czarna herbata ma wiele prozdrowotnych właściwości. Dzięki zawartości teiny pobudza i poprawia koncentrację. Jest bogata w antyoksydanty, które pomagają chronić organizm przed wolnymi rodnikami i redukują ryzyko chorób przewlekłych.

Opakowanie: Herbata Black Honey od Piag Tea zapakowana jest w elegancką puszkę, która ozdobi każdą kuchnię. Wspaniały design autorstwa ilustratorki i projektantki - Katarzyny Korzeniowskiej. Każda puszka oklejana i pakowana jest ręcznie. Wszystko, co robimy - robimy z miłością.

 

Black Honey

Bierzesz do ręki puszkę Black Honey i już wiesz, że należy obchodzić się z nią w równie wyjątkowy sposób, z należytym szacunkiem i uwielbieniem.

Potem czytasz, skąd w czarnej herbacie miodowy posmak (tekst o czarodzieju skoczku liściastym poniżej w sekcji dla koneserów) – i już jesteś w totalnym zachwycie i oszołomieniu.

A jeszcze nie zdążyłeś wziąć ani łyka tego magicznego naparu!

Dopełnieniem będzie właśnie owa ceremonia picia. Ta rozkosz, której za chwilę doznasz, nie będzie porównywalna z niczym. Przygotuj się na to i stań się niewolnikiem tego smaku. To uzależnienie jest po prostu fajne!

Bo kto z nas nie lubi miodku? J

 

Jeśli lubisz wiedzieć więcej, czyli ciekawostki dla koneserów:

Farma Shanfu to organiczna plantacja herbaty, która znajduje się w prowincji Fujian, w Chinach. Farma należy do spółki Fujian Shaxian Shanfu Enterprise Limited Company, która została założona w 1995 roku przez Pana Tseng Chin Tonga, Tajwańczyka i właściciela Taiwan Fushan Joint Tea Factory. Farma zajmuje obszar ponad 100 hektarów, z czego 80 hektarów to uprawa herbaty, a reszta to lasy i łąki. Farma leży na wysokości od 380 do 500 metrów nad poziomem morza, co zapewnia idealne warunki klimatyczne dla uprawy herbaty. Farma jest otoczona górami i lasami, które chronią ją przed zanieczyszczeniami i hałasem.

 

Jedną z najbardziej wyjątkowych i ciekawych herbat, które uprawia farma Shanfu, jest herbata Black Honey Tea. Specjalny miodowy smak herbaty Black Honey jest rzeczywiście spowodowany reakcją rośliny na ukąszenia jasydu herbacianego (skoczka liściastego) Jacobiasca Formosana. Jest to owad z rodziny koników polnych, który żeruje na liściach herbaty podgryzając ich łodyżki i młode listki oraz najcenniejsze pączki liściowe. Ślina owada reaguje z sokami roślinnymi, dając niepowtarzalny miodowy smak i aromat. Herbata Black Honey jest produkowana głównie w letnich miesiącach, kiedy owady są najbardziej aktywne. Listki zbierane i przetwarzane są ręcznie, poddając je procesowi fermentacji, suszenia i prażenia.

 

Jeśli lubisz opowieści o herbacie:

 

Wiecie już też, że z pasją i wielkim zaangażowaniem promujemy herbatę. A kiedy ktoś – choćby napomknie w swym dziele – o tym najszlachetniejszym napoju świata, wtedy nasze serce się raduje.

Nasza zaprzyjaźniona autorka, wągrowczanka – Zora Siatczanka (lub jak kto woli – Roksana Strzyżyńska), w swojej książce „Onirogen” aż 16 razy wspomniała o herbacie. Czyż to nie wspaniałe?

A skoro mowa o miodzie (HONEY), to i cytat będzie stosowny! A Wy przekonajcie się, że Zora to niezłe ziółko, pije dużo herbat, gada z pająkami i kunami, ale ponad wszystko kocha Osiecką.

 

„Otwieram szafkę z kubkami i wyciągam z niej termos. Muszę do pracy wziąć melisę. Bez tego nie dam przecież rady.

– Cześć Felek! – witam pająka, który mieszka w naszej szafce na kubki.

Pozwoliłam mu tam zostać pod jednym warunkiem, że nie będzie sprowadzał panienek. Zgodził się. Nadałam mu imię po moim ojcu, bo ojciec mawiał: Szczęśliwy ten dom, gdzie pająki są. Tak więc, Felek mieszka sobie wśród kubków i przynosi nam szczęście.

Poza Felkiem mamy jeszcze jedną lokatorkę, której wprawdzie jeszcze nigdy nie widzieliśmy, ale za to słyszymy ją regularnie kilka razy do roku. To kuna Marta. Jej imię z kolei pochodzi z hiszpańskiego, bo kuna w tym języku to właśnie la marta. Kuny mają to do siebie, że nie mieszkają w jednym miejscu przez całe życie. Podobno mają więcej domów i co jakiś czas pomieszkują w każdym z nich. U nas Marta zjawia się zawsze w styczniu i czasami wraca latem. Mieszka nad naszą sypialnią. Kiedy się pojawia, melduje się charakterystycznym drapaniem, a my oddrapujemy jej nasze ludzkie powitanie.

Dopijam herbatę z pokrzyw, którą zawsze piję na czczo. Tulę w dłoniach kubek z napisem „Nie mów do mnie jak do żony” i zaczynam nucić pod nosem, tańcząc jakąś poranną namiastkę walczyka.

– Słowa jak sztuczny miód, ersatz, cholera, nie życie, miał być raj, miał być cud i ćwiartka na popicie. A to wszystko nie tak, nie tak, nie to, no a jeśli, jeżeli nie to, no to o co, u diabła, nam szło?”

Dodaj pierwszą opinię